wtorek, 28 stycznia 2014

Wyprawa nr 26

Zima opanowała miasta w Polsce! Wszędzie śnieżyce, darmowe lodowiska (niekoniecznie chciane), mróz i niechęć do białego i śliskiego. W takie dni najlepiej zatrzymać się na chwilę przy dobrej herbacie. Takiej, która rozgrzeje nas i wzmocni nasz organizm. Sposób bardzo prosty i ... pyszny. :)

Zimowa herbata

Osobowość z charakterem: Orzeźwiający smak i słodki aromat to moje znaki rozpoznawcze. Lubię kąpać się w temperaturze wrzenia. Przyjaźnię się z syropem malinowym i sokiem cytrynowym - to moi nieodłączni kompani! Razem smakujemy wspaniale, przy okazji działamy leczniczo zimą. Ma się ten charakter!

Sekrety mojego uroku: herbata czarna Saga z syropem malinowym i sokiem cytrynowym


Podstawą jest herbata Saga, o której pisałam już podczas Wyprawy nr 19.

Sposób parzenia: Jedną torebkę herbaty zalać wrzątkiem. Po zaparzeniu dolać do niej syropu malinowego wedle uznania (ja lubię dolać "więcej") oraz łyżkę soku cytrynowego (lub plasterek cytryny, etc.). Zamieszać. Można dodać także, np. goździki.


Polecam. Na mroźne dni, herbata wprost idealna! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz