niedziela, 26 stycznia 2014

Wyprawa nr 25

Ostatnio, będąc w Warszawie, piłam ciekawą czarną herbatę liściastą o wyrazistym smaku i aromacie, w bardzo ładnym, nietypowym opakowaniu. Bardzo dobra jakościowo. :)

Herbata czarna Twinings English Breakfast Tea

Osobowość z charakterem: Jak sama nazwa wskazuje – herbata twinings english breakfast tea - jest idealna na przerwę. Działa jak caffe latte, gdyż pobudza i orzeźwia, ale nie za mocno (bez palpitacji serducha). Nic dodać nic ująć, jak tylko polecić ją wszystkim. Moc naparu - 3 listki na 5. Konkretny aromat.


Sekrety mojego uroku: Mieszanka czarnych herbat indyjskich i cejlońskich.
Sposób parzenia: Wsypać jedną łyżeczkę herbaty do filiżanki. Zalać 200 ml wrzącej wody. Zaparzać 2-5minut.

Ciekawostki: Twinings to najstarsza na świecie marka herbat Premium. Od 1706 roku obecna na angielskim rynku, dziś znana w ponad 100 krajach. Twinings sprawia, że codzienne picie herbaty nabiera wyjątkowego znaczenia. Nie dziwi zatem fakt, że Anglicy, najbardziej znani smakosze herbaty, uznali Twinings za ulubioną markę herbat w Wielkiej Brytanii.
Twinings to doskonały wybór dla tych, którzy chcą się delektować oryginalną angielską herbatą. 

Dostępność: W sieci sklepów Alma

Koszt: od 21 zł za 100g

Występuje zarówno jako herbata w torebkach, jak i sypana liściasta.

Można spotkać ją też w puszce:

 

4 komentarze:

  1. Co za wyjątkowy gość w filiżance, ja raczyłam się zieloną- bardzo dobra jakość. Można tez ja trafic w supermarketach taniej ;) raz nawet rzucili jedną z ich herbat w biedronce ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie tą herbatą uraczył miły wolontariusz Szlachetnej Paczki, u którego nocowałam po gali w Warszawie. ;) Miał taką liściastą, fantastycznie pachnącą. :) Ale ta herbata w Biedronce? Aż nie wierzę! :P Choć w sumie.. Biedronka ostatnio taka światowa się zrobiła.. Zapraszam do nowych wpisów. :) Niedługo będzie nawet i film - spektakl rozkwitającego kwiatu... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za jakieś 11zł widziałam puszki z tej serii z różnymi herbatami na wyprz w mojej osiedlowej biedronce w tym tygodniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. były, były i u mnie z 2 miesiące temu. ;) Polecam Lady Grey (niebieska puszka) - będzie i o niej opis. W ogóle zastanawiam się nad utworzeniem fanpage'u na FB z moimi herbatami. Co sądzisz? :)

    OdpowiedzUsuń